Troszkę teorii
No wreszcie udało mi się jakoś załagodzić moje słoneczko, ja nie wiem jak ona może ze mną wytrzymać tak długo, przecież to już prawie 6 lat, a czasem zachowywałem sie tak jak z reklamy błękitnej lini,słodka dziewuszka wiele kobiet w moim wieku by kopneło mnie dupę dawno, a ona przecież jest az o 10 lat mlodsza, wiekszosc osób w jej wieku ma nasrane we łbie jak w Toi Toi po festynie , a ona mnie rozumie i stara sie rozumieć moje najgorsze stany, co prawda róznie to wychodzi ale wiem że sie stara.
Aby żaden sfrustrowany nastolatek nie mylił tej choroby z hormonami i buntem zamieszczam wieksza charakterystke, kurde moja kobietka jest wspaniała nie dośc że znosi moje jazdy psychiczne to jeszcze pare schorzen fizycznych - w tym epilepsję i jak tu jej nie Kochać
Oto strona swietnie opisujaca stan w jakim żyję juz od 1997 roku a przynajmniej od tamtego czasu jestem swiadom czemu tak a nie inaczej reaguję na rózne sytuacje
http://bpd.szybkanauka.net/