Insomia....
Kolejna bezsenna noc......mysli niewypowiedziane.....zajmowałem sie troszkę sobą, i osobami dla mnie ważnymi,ot drobiazgi Karteczka dla mojej ukochanej i dla smutnej przyjaciołki, posłuchałem sobie wreszcie pewnej piosenki
Bezsenni
Jak to dobrze, że skończył się już
Ten podły dzień, co mi Cię zabrał
Ciężko było tak po prostu przyjść
I usłyszeć, że dla Ciebie umarłem
A teraz zamknij oczy swe
Dotknij tak jak tylko mnie
Nie bój się, to tylko sen
W sen nie trzeba wierzyć
Zobacz - teraz jestem tu
Cały z Tobą, cały Twój
Dobrze, pójdę już, lecz gdzie - nie wiem
Choć noc, choć mrok - dla nas wszystko już jasne
Więc jak mam spać, kiedy wiem, że nie zaśniesz
Wiem, że trudno jest uwierzyć
Jak łatwo się stać tylko wspomnieniem
Ty nie przyszłaś też, zbyt ciężko jest
Usłyszeć, że dla mnie Cię nie ma
Nie bój się...
To oczywiscie IRA , dziękuję Karolinko sliczna piosenka naprawdę :)
PS. Jakby ktoś nie wiedział cierpie juz 8 ponad lat na bezsennosc spowodowana szokiem pourazowym po bardzo powaznym wypadku samochodowym bez pernazyny ktora łykam na zmulenie i sen to bym umarł ze zmeczenia a wraz bym nie zasnał, nie wierzycie ? 2 miesiace po wypadku sie tak meczyłem i schudłem z 98 kg do55..........eh, jestem zbieraniną chorób i zaburzen, noc mnie przybija.....
Pozdrawiam i dziekuje za komentarz
Dodaj komentarz